Zabójcza końcówka
Pierwsza połowa to przede wszystkim przewaga w posiadaniu piłki przez graczy z Połchowa, starali się budować składne akcje i wykorzystywać atuty własnego boiska. Przewaga w posiadaniu piłki przyniosła efekt w 27 minucie meczu, kiedy to składną akcję całego zespołu wykorzystał Mariusz Grzywacz (asysta Dariusz Krzysztofik) i w sytuacji sam na sam pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Do końca pierwszej połowy obraz gry nie uległ zmianie; ciągłe ataki gospodarzy.
Drugie 45 minut to odwrotna sytuacja niż w pierwszej połowie. Tym razem gracze Przodkowa wzięli się w garść i od początku zaczęli dążyć do odrabiania strat. Ciągły napór gości sprawiał raz za razem spore problemy naszemu zespołowi, lecz graczom z Przodkowa brakowało ostatniego podania, co pozwoliłoby na wykończenie akcji. W 60 minucie meczu faulowany na 20 metrze był zawodnik drużyny przeciwnej. Do rzutu wolnego podchodzi Robert Niklas i pięknym strzałem w okolice okienka bramki nie dał szans na udaną interwencję naszemu bramkarzowi Rafałowi Smyk, czym ustalił wynik na 1-1. Po straconej bramce gracze z Połchowa nieco ożywili się, starając odwrócić losy meczu na swoją korzyść. Ostatnie 10 minut Kaszuby rzucają wszystkie siły, by stworzyć sobie akcję do bramki na 2-1. Przełomowa okazała się 81 minuta meczu- faul na Igorze po czym sędzia pokazuje czerwień- GKS gra w dziesięciu. W 87 minucie dośrodkowanie z lewej strony boiska na bramkę zamienia Mariusz Grzywacz, który zachował zimną krew, dając tym nam kolejne 3 punkty. Myślę, że na MVP meczu zasłużył strzelec dwóch bramek Mariusz Grzywacz.
Po raz kolejny dziękujemy kibicom, którzy za każdym razem licznie przybywają na nasze mecze, dla nich warto grać do końca.
Komentarze