Kaszuby Połchowo vs Wicher Wierzchucino
= Dobre złego początki, przegrywamy 3:0 =
27 września w Połchowie Kaszuby podejmowały zespół Wichra Wierzchucino. Początek meczu pod kontrolą naszego zespołu, wydawało się, że strzelenie bramki to tylko kwestia czasu. Bardzo dobre sytuacjemieli Cherek oraz Szczypior. Goście ograniczali swoją grę do kontrataków.
Po jednej z takich akcji bramkarz Kaszub faulował przed polem karnym napastnika gości. Sędzia podyktował rzut wolny, a goście zamienili go na bramkę. Do przerwy 0:1.
Kaszuby w drugiej połowie szybko chciały odrobić straty, jednak to zespół Wierzchucina dłużej utrzymywał się przy piłce. Po wydawałoby się niegroźnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego i wygranym pojedynku główkowym przez naszych obrońców do piłki dopada jednak zawodnik Wichru i z najbliższej odległości podwyższa na 2:0.
Połchowianie przesunęli większą liczbę graczy do ataku, chcąc strzelić bramkę kontaktową. Główne zagrożenie jednak stwarzaliśmy tylko po stałych fragmentach, mówiąc najprościej gra tego dnia się po prostu "nie kleiła".
Goście podwyższyli jeszcze wynik spotkania po jednym z kontrataków, wygrywając w zasadzie po prezentach jakie dostali od gospodarzy.
Skład:
Kołodziejczak - Sulęta, Skowron, Skwiercz, Kummer - Szczypior (70' Kloka), Barzowski, Janor ( 75' Fornalik), D.Krzysztofik ( 70' Smyk) - Grzywacz, Cherek.
Czerwona kartka: Cherek 85'
Komentarze